Grzejnik – całe lata ukrywany w naszych łazienkach, lub zabudowywany. Brzydki i niechciany. Zepchnięty w kąt… Tak było kiedyś! Bo przecież to on daje nam ciepło w zimne dni. To on ogrzewa nas po wyjściu z kąpieli. To dzięki niemu nasze ręczniczki mogą być cieplutkie. Od teraz może cieszyć się również świetnym wyglądem. Już nie musimy zamykać go w zabudowie. Traktujmy go jak ozdobę!
Producenci rozpieszczają nas w temacie grzejników łazienkowych. Możemy wybierać w kolorach, kształtach i wielkościach.
Grzejnik w bardzo oryginalnym kształcie urozmaici spokojnie wnętrze
Prosty i klasyczny kształt w bardzo intensywnym kolorze
Czysta forma w kolorze miętowym, czyli delikatnie ale z charakterem
A może grzejnik który wcale go nie przypomina?
Możemy też postawić na grzejnik niczym rzeźba w naszej łazience.
To tylko kilka przykładów tego jak teraz mogą wyglądać grzejniki. Możemy dopasować je do całości wnętrza, lub potraktować jako element wyróżniający/ kontrastujący je. Możemy wiele. Dajmy mu zagrać zasłużone pierwsze skrzypce, przecież to dzięki niemu jest nam ciepło…